Okazuje się, że można kupić bilet, odprawić się, być fizycznie na pokładzie samolotu ... a nadal system odprawy, kontrola kart pokładowych na lotnisku, a nawet personel pokładowy nas nie zauważą. A potem weź i płać znów człowieku, za nie swoje błędy!
Może warto sobie robić zdjęcie na pokładzie samolotu, z jakąś gazetą w ręku, żeby było widać datę... oraz twarz stewardessy O przypadku pasażera widmo z Gdańska do Krakowa i jego niesamowitych doświadczeniach czytaj tutaj. Ku przestrodze!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz